środa, 15 lipca 2015

1 vs 20 / 1 K.O! - 20 WON



 

I wciąż sobie powtarzam, że:
Na pewno gdzieś za rogiem
Jest ktoś dla kogo Bogiem
Się stan(ę)iesz  i kto Ciebie (mnie)
Śnił wciąż tylko dla siebie


Ile sekund zajmuje wypowiedzenie zdania złożonego z pięciu słów? Wystarczająco dużo by świat się skończył.
Pięć słów zabrało mi oddech, skruszyło duszę, wcisnęło w oczy smutek, wypchało serce sprężonym powietrzem. Zatrzymała się we mnie krew. Zbladłam. Zniknęłam.
Zrobiło się ciemno.
Mogłam tylko krzyczeć, więc krzyczałam.
Ciemność rozdzierał mój niemający końca wrzask.
I nie ma mnie już. Echo mojego głosu odbija się w pustym ciele. Nie ma w nim już nic. Skruszył się każdy mój organ. Zgubiłam nawet ten pył, jaki powstał z tego wszystkiego.
Razem oszukiwaliśmy świat. Zabieraliśmy siebie nawzajem w krainę kłamstwa. Słuchaliśmy swoich oddechów i liczyliśmy uderzenia serc. Patrzyłam w Twoje oczy i widziałam w nich wszystko, co chciałam. Wymyślałam naszą wspólną historię. Układałam przyszłość. Później zamykałam to w kryształowych szufladach i zamykałam w sobie.
Pięć słów potłukło szuflady, wszystko się zniszczyło. Pomieszało. Kawałki kryształów pocięły mnie od wewnątrz.
Uwierzyłam, że mogę być księżniczką. Uwierzyłam, że mogę być dla Ciebie cudem.
Myślałam, że śnisz o mnie. Myślałam, że plączę się w Twojej głowie o poranku i na dobranoc.
Mydlana bańka.
Jedno zdanie sprawiło, że pękła.
Zalała mnie fala nicości. Pochłonął mnie mrok.
Budzę się o poranku. I przez trzy sekundy nic nie pamiętam, a w czwartej sekundzie przychodzi okropny ból, który sprawia, że kulę się na łóżku. Po minucie od przebudzenia już nie czuję nic.
I jedyne, co potrafię poczuć to przeszywający ból na myśl, że nic nie znaczę dla Ciebie.
Nicość.
Pustka.
I Ty, który mnie w nią wepchnąłeś jesteś jedynym, który może mnie z niej wyciągnąć.
Lecz nie wyciągniesz.
To może, chociaż zabierzesz z mojej głowy te wspomnienia?
Dwanaście miesięcy uśmiechu.
Dwanaście miesięcy ciepła.
Dwanaście miesięcy dobra.
Dwanaście miesięcy miłości.
Dwanaście miesięcy ideału w nieidealności.
Dwanaście ukradzionych miesięcy.
Jeden rok nie jest w stanie wygrać z dwudziestoma latami.


1 komentarz: